W niedzielne popołudnie 12 maja 2024 w Dakowach Mokrych na terenie przylegającym do stawu odbył się Piknik Rodzinny. Wydarzenie przyciągnęło sporo osób, całe rodziny z miejscowości, ale i pobliskich Uścięcic.
Impreza w swoim założeniu miała na celu przeprowadzić zawody wędkarskie, w których udział wzięło 48 dzieci, podzielonych na dwie grupy. Rywalizacja przeplatała się z dobrą zabawą.
Organizatorem imprezy była Rada Rodziców Szkoły Podstawowej w Dakowach Mokrych oraz Młodzieżowa Szkółka Wędkarska w Buku.
Dla osób, które towarzyszyły uczestnikom zmagań i zaproszonych gości przygotowano kącik gastronomiczny, w którym to można było zjeść domowe wypieki rodziców ze szkoły, zjeść smaczne zakąski z grilla, lokalne produkty. Dzieci mogły skosztować waty cukrowej, popcornu i wielu smakołyków. Organizatorzy zaaranżowali teren w taki sposób, że całe rodziny mogły oddać się biesiadzie przy stolikach i odpocząć na leżakach.
Ponadto na przylegającej do stawu polanie ustawiono dmuchany zamek dla dzieci i przygotowano kącik wiedzy nt. udzielania pierwszej pomocy, ochrony środowiska itd.
Po skończonych zawodach i rozdaniu nagród uczestnicy zmagań wykazali się ogromną dojrzałością i zgodnie zaangażowali się w sprzątanie terenu na, którym odbywał się piknik.
Przeprowadzenie całego przedsięwzięcia nie udało by się gdyby nie wsparcie i pomoc wielu osób, tzn. OSP i MDP Uścięcice, Stowarzyszenie Razem dla Wsi Dakowy Mokre, Sołectwo Dakowy Mokre, OSP i MDP Buk, PGNiG grupa Orlen Zielona Góra, Sołectwo Uścięcice, ks. Robert Różański, KGW Dakowy Mokre i KGW Uścięcice, Szkoła Podstawowa Dakowy Mokre wraz z gronem pedagogicznym i pracownikami, Gminna Spółka Wodna Zlewnia Mogilnic w Opalenicy- p. Krzysztof Szurkowski, lokalna prasa oraz obsługa fotograficzna z ziemi i powietrza p. Marcin Chróst, a także wiele osób o ogromnym sercu, które przepełnia bezinteresowna chęć wywoływania uśmiechu na twarzy dzieci.
Zainteresowanie jakim cieszył się piknik, ilość osób, które przybyły w tym dniu na przylegającą do stawu polanę, utwierdziła w przekonaniu organizatorów i wspierających te inicjatywę, że było warto. Zadowolenie na twarzach dzieci było najlepszym dowodem, że to był dobrze wykorzystany czas.
red. Anna Kornosz