Oddaliśmy hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej

Dzisiaj pod tablicą opaleniczan zamordowanych przez NKWD w 1940 roku, w przeddzień 13 kwietnia – Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, złożono symboliczne kwiaty i postawiono znicze. Hołd pomordowanym oddali przedstawiciele władz samorządowych, służby mundurowe, partii politycznej i uczniowie klasy mundurowej.

Był to wyraz pamięci o tych, którzy swojego patriotyzmu i oddania ojczyźnie nie wyrzekli się nigdy. Przyszło im za to ponieść najwyższą ofiarę, a ich jedyną „winą” było to, że byli Polakami. Ta zbrodnia sprzed 84 lat miała na zawsze pozostać tajemnicą, a jej ofiary pozostać zapomniane, dzisiaj ich imiona i nazwiska wyryte są na granitowej tablicy, a pamięć o Nich niech w nas trwa.

Wiosną 1940 roku, na rozkaz najwyższych władz ZSRR, NKWD zamordowało blisko 22 tys. polskich obywateli, jeńców wojennych wziętych do niewoli po agresji Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku. Byli wśród nich oficerowie Wojska Polskiego, policjanci, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Jeńcy ginęli od strzału w tył głowy, a potem grzebani byli w zbiorowych bezimiennych mogiłach.

13 kwietnia 1943 roku o tej bestialskiej zbrodni usłyszał świat. Tego właśnie dnia Niemcy ogłosili informację o odkryciu w lesie pod Katyniem grobów polskich oficerów. Kolejne miejsca mordu zostały odkryte między innymi w Charkowie, Kalininie i Miednoje. Dopiero w 1990 roku ZSRR oficjalnie przyznał się do popełnienia tego mordu.

Doszło wtedy do przekazania przez ówczesnego przywódcę Związku Radzieckiego Michaiła Gorbaczowa prezydentowi Wojciechowi Jaruzelskiemu listów przewozowych NKWD z obozów w Kozielsku i Ostaszkowie oraz spisów jeńców obozu w Starobielsku. Do dnia dzisiejszego jednak o losie około siedmiu tysięcy zamordowanych nic nie wiemy. 14 listopada 2007 r. Sejm RP ustanowił właśnie dzień ujawnienia zbrodni 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

Wśród tych tysięcy ofiar radzieckiego totalitaryzmu jest również 22 opaleniczan: 11 oficerów rezerwy, czterech z nich było nauczycielami, byli urzędnicy, farmaceuta, prawnik, inżynier, cała 10 osobowa obsada posterunku Policji Państwowej w Opalenicy oraz jeden funkcjonariusz Służby Więziennej.

TA